Dziś byliśmy na dniu mamy w p-lu, przedstawienie cudowne.
Maja jako wiewiórka wyglądała bosko .
A prezenty przecudne .
Ja dostałam bransoletkę a tata etui do telefonu .
wtorek, 27 maja 2014
Wiewiórka , która jest liskiem
Maja dzisiaj ma przedstawienie z okazji Dnia mamy , na którym ma być wiewiórką .
Mama oczywiście siadła do maszyny i zaczęła tworzyć , wczoraj skończyłam .
Mai kostium się podoba na szczęście ale tata stwierdziła , że wyszedł lis.
Oceńcie sami .
Mama oczywiście siadła do maszyny i zaczęła tworzyć , wczoraj skończyłam .
Mai kostium się podoba na szczęście ale tata stwierdziła , że wyszedł lis.
Oceńcie sami .
wtorek, 20 maja 2014
Komplecik letni
Tym razem znów dla mojej małej damy . Uwielbiam szyć dla niej . Dzisiaj prezentujemy spódniczke bombke i bluzeczkę , komplecik akurat na pogode za oknem .
poniedziałek, 19 maja 2014
Szorty
Takie szyte na szybko i z resztek dresówki . Dresówka bardzo cienkka i miękka więc sa fajne na lato ale z grubszej pewnie by sie lepiej układały .Nie mniej Maja zadowolona .
środa, 7 maja 2014
Miętowa spódnica
A ja znów pałam się przeróbkami . Raz z powodu braku środków na zakup takniny a dwa dlatego , że zakupiłam w SH nową sukienkę z metką.
Nie mogłam przejść koło niej obojętnie z powodu metki oraz jej pięknej miętowej aplikacji .
Zobaczcie sami :
Ubolewam tylko nad faktem , że była ona w rozmiarze S , więc wystarczyło tkaniny tylko dla mojej 6 letnije córki . Ale mała i mam zachwycone .
Biała bluzka -DIY
Dzisiaj taka szybka przeróbka zwykłego białego t shirta .
Niby nic takiego a efekt końcowy ( pomijając łączenia ściegu , bo maszyna zrywała mi nitkę ) jest moim zdaniem bardzo fajny .
Ja do pracy muszę nosić białe koszule , ale myślę , że na mega gorące dni ten zestaw będzie calkiem spoko .
Co myślicie ?
wtorek, 6 maja 2014
Bluzka frak
Witam z rana . Dziś pozwoliłam sobie pospać - mam jakiś brak w tym temacie .
Jak wiecie podczas majówki zamiast wypoczywać szyłam , wróć przecież ja wypoczywam właśnie szyjąc.
No dobra nie gadam już tylko pokazuję .
Na pałaszowaniu SH kupiłam taka bluzkę w rozmiarze XXL, co rzadko mi się zdarza i nawet odcień różu mi się spodobał , a do tego bawełna jest dobrej jakości .
Oczywiście bluzkę pocięłam , przecież nie będę nosiła "worka na kartofle" .
Nie chciałam też szyć takiego zwykłego t shirta , no i nie uszyłam .
Uszyłam za to bluzkę frak .
Zobaczcie sami .
poniedziałek, 5 maja 2014
Narzutka
Dzisiaj chce Wam pokazać jakie cuda moźna wyczarować ze starych nie noszonych ciuchów.
W SH zakpupiłam bluzę z fajna faktura i kolorkiem , który przypadł Mai do gustu .
Wszytko byłoby super gdyby nie rozciągliwość owej dzianiny, była aż za duża i przez to cięzko sie ją szyło .
Ale koniec końców uszyłam Mai narzutkę na wiosenne dni .
Tym razem nie zapomniałam zrobić zdjęcia ciuszka przed jego przeróbką .
Tu zdjęcia przed i po:

A tu na mojej modelce :
niedziela, 4 maja 2014
Puzderko
U mnie to się nie zdarza , żebym tego samego dnia wystawiła dwa posty .
W sumie z racji choroby Mai i nieciekawej pogody nadrobiłam moje projekty więc mogę teraz trochę częściej bywać na blogu .
Dziś nic szczególnego ale za to bardzo praktycznego .
Na Wielkanoc byłam z rodziną w odwiedzinach u mojej sis w Norwegii i właśnie u niej zobaczyłam fajne pudełka z filcu , zakupione w Jysk .
Miałam poszukać ich u nas ale potem przypomniałam sobie , że mam resztki filcu i wzięłam się za pracę .Praca była ciężka bo szyte w 100% ręcznie ale warto było .
Pudełko zabrała mi Maja i w sumie dobrze , bo nie ma bałaganu na biurku :)
Musze jeszcze uszyć jej taki pojemnik na kredki do kompletu ale to ja znów będzie brzydka pogoda ;)
Sercowo
Dziś trochę inny post , ale tak mi się spodobały moje nowe ozdoby , że musiałam Wam je pokazać .
Jak sam tytuł posta mówi będzie o sercach .
Pierwsze to ręcznie robione ceramiczne serce od koleżanki , jest cudowne i ma piękne szkliwienie .
Drugie zakupione z Pepco , ale równie ładnie się prezentuje .
piątek, 2 maja 2014
Kolejne spodnie
Spodnie skroiłam już jakiś czas temu i dopasowałam by ładnie na nas leżaly , ale nie było czasu siąść do maszyny i szyłam je tak stopniowo . Wczoraj za to pogoda u nas nie dopisała i siadłam przed obiadem do maszyny i je skończyłam .
Tkaninę na spodnie zakupiłam w lumpku . Najpierw kupiłam szarą sukienkę dzianinową na moje a potem zobaczyłam bluzkę w te cudne wzory i ją też kupiłam , koszt tych dwóch łaszków to 5 zł .
W domu okazało się , że nie starczy mi takniny na długie spodnie dla Mai więc wyciągnełam z moich zapasów granatowe leginsy i wycięłam te mankiety .Kolor ciut przekłamany , bo on bardziej w fuksję wpada niż w czerwień .
Obie pary spodni uszyte są w 100% z rzeczy z odzysku -nawet gumki wykorzystałam po raz kolejny .
Polecam takie spodnie bo sa mega wygodne .
A juz niedługo moje kolejne 2 projekty z rzeczy z odzysku -tym razem pamiętałam by zrobić fotkę ciuszka przed skrojeniem .
Subskrybuj:
Posty (Atom)