Nie zaglądałam bo najważniejsze w całym roku (dla mnie oczywiście ) święto pochłonęło mnie i mój czas . Nie mniej w chwilach zadumy tworzyłam .... Lubię wspominać mamę ( i innych członków mojej rodziny , którzy odeszli ) i tworzyć coś w tym czasie . Mogę się wtedy oderwać od rzeczywistości i wrócić myślami do czasów dzieciństwa . Wtedy jeszcze bardziej doceniam fakt , że Maja jest z nami -kocham ją nad życie .
Nie o tym jednak miałam pisać .W czasie "długiego weekendu " pełnego zadumy powstawały bombki na zamówienie dla klientki i dla naszej rodzinki , ale o tym nie dzisiaj . Po pracy pozostały mi resztki tiulu z których stworzyłam opaski dla Mai . Jedna to kokarda a druga to kula . Jakby ktoś był zainteresowany to zapraszam na maila .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz