Najpierw znalazłam kształt , który był dla mnie zadowalający a następnie wzięłam się do pracy .
Moja lampa i kształt jaki mi wyszedł prezentuje się tak :
A teraz jak ją zrobiłam :)
Docięłam na odpowiednią długość słomki i filcowe łączniki :
Wymiary poziomych słomek od góry to : 14 cm i 9 cm
Teraz łączniki . Użyłam do tego celu sztywnego filcu, kroiłam ciut szerszy niż średnica słomki , długość każdego elementu u mnie to 1,5 cm .
Krzyżyków potrzebujemy 12 szt , gwiazdka 1 szt ( to jest dół naszej lampy ). No i element górny , tu długość dopasowujemy indywidualnie do obwodu naszej lampy i zszywamy .
Teraz najlepsze , łączymy słomki ze sobą za pomocą filcowych łączników .
Ja użyłam do mojego DIY czarnych słomek i czarnego filcu ale jak nie macie odpowiednich kolorów to po skończonej pracy możecie klosz zwyczajnie pomalować na odpowiedni kolor za pomocą farby w spraju .
Powodzenia .
Jak zrobicie swoją lampę wysyłajcie zdjęcia , wkleję je na bloga .
Jestem ciekawa jak będzie się miała motoryzacja za 30-40 lat. Już przed 2000 rokiem wróżyło się teorie na temat bezobsługowych samochodów, latajacych z punktu A do punktu B bez ingerencji kierowcy :-) Miało się to nijak do rzeczywistosci. Aktualnie oprócz designu producenty prześcigają się w coraz mniejszym "teoretycznym" spalaniu auta, oraz w maksymalizacji różnych niepotrzebnych systemów przez które bardzo często trzeba odwiedzać autoryzowane serwisy. Według mnie motoryzacja porusza się trochę nie tą drogą którą naprawdę powinna... Wyniki spalania często fałszowane itp. :-(
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł jednak ja chyba wolę kupić coś gotowego niż bawić się w diy. To wynika z barku czasu i dwóch lewych rąk do tego typu rzeczy :)
OdpowiedzUsuń