Moi kochani zaniedbałam was , 2 lata na blogu mnie nie było...
Wiem nie powinnam się tłumaczyć ale .... zmieniłam pracę i jakoś nie było czasu na nowe DIY .Nowy rok,nowe postanowienia i próba nadrobienia zaległości.... pomysłów mam wiele.
Moje blogowanie zakończyłam postem o lampie i takim samym zacznę mój powrót .
Stara lampa służyła nam 2 lata ... pewnie służyłaby dłużej gdyby w moje ręce nie wpadła misa na owoce. Niestety nie mam jej zdjęcia.
Wiedziałam , że powstanie z niej cudowna lampa i tu podziękowania dla mojego męża,który stanał na wysokości zadania oraz dodał coś od siebie. Lampa miała być na białym przewodzie ale maż zmienił przewód na taki od starego żelazka .
Uważam, że efekt jest super...
Co wy na to ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz