Dziś usszyłam spódnicę ale nie o niej chciałam dzisiaj pisać . Z zakamarków szafy wyjęłam dawno kupiony filc :) Pamiętacie moją torebkę , juz niestety się zniszczyła , jednak ta wykładzina nie jest tak wytrzymała jezeli chodzi o torebki za to na poduszki nadaje się super. Skroiłam dziś torebke -kuferek i zostało mi troche filcu i tym sposobem postanowiłam uszyć kolejna kopertówkę -licze że ta wytrzyma dłużej niż jej prototyp.
Zmieniłam w niej trochę kolory przez co wydaje mi się żywsza :)
Jeżeli chodzi o torebkę -kuferek to w sumie mało brakowało żebym jej dzisiaj nie skończyła . Wymysliłam sobie że wykorzystam do niej moje fuksjowe kolczyki zakupione jakis czas temu w NO , które nigdy nie zagoscily na moich uszach ale nie miałam zamka w tym kolorze a inny nie pasował do mojej wizji . Nic musiałam przerwac szycie i poszłam po Maję do p-la z postanowieniem że odwiedzę jedyna pasmanterię na moim osiedlu z celu zakupu interesującego mnie zamka . I .... niestety los jest okrutny , jedyna psamanteria była dziś nieczynna z powodu braku prądu ... ja bez samochodu , w domu rogrzebana maszyna i szycie i co teraz ..? tylko cud może mnie uratować i.... postanowiłam odwiedzić pobliski lumpek . No i tam kochana włascicielka znalazła mi bluze w fuksjowym kolorku z zamkiem , zamek jest juz w mojej torebce a bluza czeka na drugie życie -już mam plan co z nią zrobię :)
Dobra nie zamęczam was , pokazuję już torebkę :) Torebka mieści sporo . nosze w niej dwa kalendarze , portwel , 2 szt okularów , kosmetyczkę i inne dupwerelki potrzebne kobiecie .
PS. z kolczyków zostały jeszcze fukscjowe oczka , które opiłowałam i będe nosiła -szkoda że nie zrobiłam zdjęć kolczyków przed "metamorfozą "
świetna torebka,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Dziekuję bardzo . A o której piszesz?
UsuńMi sie obie podobają choć są różne .
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńśliczne!
OdpowiedzUsuńJakie ładne, jak starannie wykonane - utalentowana jesteś :)
OdpowiedzUsuńIwona , anette196 dziękuję wam bardzo :) Cieszę się że wam sie podobają tym bardziej wiem że czas przy maszynie nie poszedł na marne :)
OdpowiedzUsuńA co się stało z tamtą? Ja nie odnalazłam jeszcze tej wykładziny, ale ostatnio dzięki Tobie kupiłam sobie zapas naklejek w biedronce! (mam trochę hopla na punkcie nalepek, jak jakiś mały berbeć ;) )
OdpowiedzUsuńPierwsza równie ładna jak poprzedniczka i życzę jej dłuższego życia. :) A druga super! Dobrze, że miałaś takie szczęście z tym zamkiem!
Pozdrawiam :)
Na wstepie dziękuję bardzo za uznanie dla mojej pracy . Wiesz co w sumie pasek sie wyciągnął bo mój mały berbeć wziąż czegoś w niej szukał , mialam w planie tylko pasek wymienić ale skoro został mi filc ( orginalny ) to postanowilam go wykorzystać aże bez sensu miec "15" torebek filcowych to tamta skończyla swój żywot :)
UsuńA co do naklejek ciesze sie że kupiłaś są obłedne , ja musze pomyśleć o zaproszeniach na któych je wykorzystam :) A Ja dokupilam 2 zestaw foremek do mufinek :)
No tak. :) Ja zestaw do muffinek (silikonowe foremki) mam z jakiejś gazety, bo były w promocji :) też się sprawdzają.
UsuńZapraszam Cię do mnie po wyróżnienie, będzie mi bardzo miło. :)
Bardzo dziekuje za wyróznienie :) to moje pierwsze więc tym bardziej cieszy :)
UsuńBardzo fajna torebka, i elementy czerwone :)
OdpowiedzUsuń