sobota, 12 maja 2012

Papierowa wiklina

Spędzając kolejny leniwy i bezproduktywny dzień buszując po internecie wpadłam na stronki poświęcone papierowej wiklinie  ( wiele tego w internecie ). Pomysł bardzo mi się spodobał.Pierwsze moje próby wyplatania lądowały w koszu ale w końcu metodą prób i błędów wyplotłam swój pierwszy kosz :) .Jest jeszcze nie skończony -chce mu uszyć "ubranko" do środka , ale i tak strasznie jestem z niego dumna :)
Znajomi zaczęli zbierać gazety i chcą żebym im tez porobiła koszyki :)
Mam w planie zrobić jeszcze torebkę z papierowej wikliny tylko muszę czas na to znaleźć.
A tak wyglądała moja praca etapami :

Skręcone rurki :


Początki wyplatania , mąż przyszykował mi stelaż z listewek :
Pracy ciąg dalszy:
Tak wyglądał skończony koszyk jeszcze przed malowaniem :

Kosz jest juz pomalowany i polakierowany , czeka jeszcze na wyełnienie materiałem w środku .Postaram sie niedługo wkleic zdjęcia koszyka po malowaniu :) 

6 komentarzy:

  1. ehh to już chciałam wcześniej skomentować :) wg mnie super... tylko niestety mąż mi pewnie nie zrobi takiego stelażu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. własnie...mi też raczej nie zrobi :]
      Ci faceci :]

      Usuń
  2. No co Wy Dziewczyny, spokojnie same sobie zrobicie taki stelażyk :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziewczyny drugi zrobiłam juz sama :)
    Wyciełam listewki i zbilam malymi gwoździkami :)
    Dacie radę :)
    Mój koszyk poleciał już do Norwegii -musze zacząc robic nowy .

    OdpowiedzUsuń
  4. Też taki chce :) A jaki jest wymiar tego koszyka ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze się że sie podoba , niestety nie więm jakie ma wymiary bo juz dawno temu poleciał do Norwegii

      Usuń