Niestety wciąż były inne wydatki a nawet jak znalazłam troszkę gotówki to mi
(krawcowej) szkoda było wydać kupę kasy na cos czego uszycie kosztuje dużo mniej -taka moja wada ;).
Postanowiłam sobie uszyć marynarkę sama . Super pomysł ale gdzie kupić tkaninę ? W sklepach z tkaninami nie ma ....pozostaje allegro ale jakiej jakości przyjdą te tkaniny ? musze je "pomacać " ....
No i nie kupiłam . Marynarki nie będzie -trudno .
Ale pewnego dnia mnie olśniło ... Przecież mogę kupić bluzę w lumpku :) i tak też uczyniłam :)
Oto ona -kupiona za całe 4 zł
Powstała marynarka , brakuje jej jeszcze guzika i dziurki ale już jest fajna -przynajmniej dla mnie :)
Szyta była z tego co miałam , musiałam dokupić druga bluzę żeby skończyć ale i tak jestem zadowolona :)
Bardzo fajna! Też mam ten problem, jak patrzę na ceny - a zwłaszcza, jak patrzę na ceny i na jakość. Twoja marynarka jest świetna, kosztowała bardzo mało i jeszcze masz satysfakcję, że sama ją uszyłaś! Ale na taką szarą niezniszczoną bluzę też niełatwo trafić w sh, więc miałaś też trochę szczęścia :)
OdpowiedzUsuńNo fakt miałam szczęście ale i ograniczone możliwości , nie mniej jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuń