Już jakis czas temu pisałam że tworze nowy chustecznik dla Litwinów ( znajomych poznanych w Norwegii) niestety czasu wciąż brak -czas pochłania mi praca zarobkowa .
Dziś znalazłam chwile wolnego i skończyłam chustecznik.
Z racji tego że Ingrida dla której uszyłam chustecznik posiada czarne meble postanowiłam je ożywić i padło na czerwień .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz