poniedziałek, 28 lipca 2014

Samodzielne tapicerowanie sofy

Wiem , że dawno mnie tu nie było ale ta pogoda nie sprzyja siedzeniu w domu . Nie mniej ostatni weekend dzięki uprzejmości bratowej mojego M , która zabrała Majeczkę do siebie , mogliśmy zrealizować nasz największy jak do tej pory projekt .
Przed realizacja szukałam porad w necie ale było ich mało a większość dotyczyła mniejszych mebli .
No nic , pomierzyliśmy z M wszytko dokładnie i zamówiliśmy :
-12 metrów tkaniny
-4 metry gąbki tapicerskiej
-10 metrów owaty
-klej tapicerski
-masę zszywek
-nić tytanową 
Koszt wszystkich zakupów to około 450 zł .
I wzięliśmy się do pracy . Nie będę opisywała co i jak , ale gdyby ktoś wpadł na taki sam pomysł jak my to służymy radą . Lepiej uczyć się na cudzych błędach -nas jeszcze dzisiaj czeka mała poprawka ale już widać efekt końcowy . Mogę nieśmiało powiedzieć , że efekt końcowy przeszedł nasz oczekiwania a spanie na "nowej" sofie to sama przyjemność . Specjalnie kupiłam dobrą gąbkę by mój kręgosłup mógł odpocząć w nocy i to był strzał w dziesiątkę .
A teraz pokarzę efekty :

Tak wyglądała oryginalnie sofa ( i nasz stary pokój )
 Tu sofa po lekkim liftingu ( zmiana poduszek by pasowały do nowego pokoju ):
 
A tu nasza "nowa" sofa: Jeszcze czeka ją wymiana małych poduszek ale to już po urlopie :)


A tu z resztki tkaniny i gabki uszyłam siedzisko na stołek dla M , zastanawiam sie jeszcze nad doszyciem guzika , co myślicie ? Kolor tkaniny jest dokładnie taki jak na tej pufce , zdjęcia robiłam wieczorem z lampą więc sami rozumiecie .