piątek, 29 czerwca 2012

Mała cyganka

Tym razem wróciłam do szycia :)
Czasem trzeba wracać do korzeni żeby nie zapomnieć gdzie zaczynaliśmy .
W związku z faktem że jestem krawcową a bardzo zaniedbuję tę profesję , postanowiłam to naprawić.
Jak to przystało na krawcową (nie ważne czy w spoczynku czy nie) w piwnicy mam "zapas"materiałów , w tym przypadku starych -nienoszonych ciuchów.Któregoś dnia wygrzebałam z piwnicy starą spódnicę do kolan .Kolor tej spódnicy to modny obecnie pomarańcz , który sama bym założyła gdyby nie długość jaką miała owa spódnica . Nie mogłam przejść obojętnie koło niej i jej pozostawić w tym ciemnym miejscu.W taki sposób powstała długa spódnica dla mojej małej cyganki .
Jaka Maja jest z niej dumna - to dla mnie największa radość :)

Poduszkowo

Na zamówienie powstała poduszka do siedzenia w sypialni , mam nadzieje że nowej właścicielce się podoba .Poduszka wypełniona została gąbką tapicerską , kosztowała mnie dużo pracy ale ja lubię nowe , ciekawe wyzwania :))
Oto moje dzieło na jakże fajnym i pomysłowym łóżku sypialnianym :)Pomysł tego łózka bardzo mi się podoba -może i ja kiedyś takiego się doczekam ...

A do kompletu powstały 3 poszewki na poduszki :



czwartek, 28 czerwca 2012

Zakończenie roku przedszkolnego

Wielkimi krokami zbliżają się wakacje :) . Z tej okazji Maja (jak wszytkie dzieci) chciała podziękować swoim Paniom za miniony rok wspólnej pracy i zabawy .
Z pomocą mamy stworzyła dla Pań różyczki i kupiła Toffifee :)
Tak wyglądają nasze prezenty :

Wczoraj na szybko powstał jeszcze jeden kwiatek dla mojej małej klientki :) Chyba jej sie spodobał :)

wtorek, 26 czerwca 2012

Urodzinowo

Maja dzisiaj idzie na urodzinki do swojej przyjaciółki , dlatego wczoraj późnym wieczorem robiłam bukiet dla małej solenizantki  .Majeczka z bukietu jest zachwycona , mam nadzieje że Kalince tez się spodoba .
Bukiet powstał oczywiście z różyczek z bibuły i lizaczków :) .
Uwielbiam sprawiać przyjemność innym rzeczami które sama stworzyłam , wydają mi się one takie indywidualne  i niepowtarzalne . Po za tym żeby je zrobić trzeba w nie włożyć wiele serca ...




poniedziałek, 25 czerwca 2012

Kwiaty z bibuły

Jak już wiecie lubię wszelkiej maści prace ręczne , w tym prace wykonane z bibuły .
Jakiś czas temu wzięłam się za produkcję kwiatków z bibuły a dokładniej różyczek .
Instrukcję tworzenia takich kwiatów można zaleźć w internecie -metody są różne, ja wybrałam tą najbardziej pracochłonną bo każdy płatek trzeba wywinąć co jest męczące a po większej ilości i bolesne (palce odmawiają dalszej pracy) .
Nie mniej efekt jest powalający .
Mi pozostała jedna taka różyczka , reszta rozeszła się po znajomych i rodzinie .
A oto mój rodzynek:


niedziela, 24 czerwca 2012

Wikliniarstwa ciąg dalszy ......

Witam , jak obiecałam ( choć nieco późno) wklejam koszyk z papierowej wikliny  już po malowaniu i lakierowaniu. Niestety nie doczekał się on ubranka , ponieważ pojechał razem z moją siostrą do Norwegii, nie mogłam jej odmówić ...
Koszyczek wygląda tak po malowaniu :
Oczywiście nie mogłam zostać bez koszyków i zaczął powstawać nowy :) .
O ile wyplatanie sprawia mi mega przyjemność to skręcanie rurek jest bardzo męczące.
Myślę że zanim ujrzycie gotowy kosz to minie troszkę czasu , ponieważ za tydzień zaczynamy urlop a po za tym na tapecie jest kilka nowych projektów .
Sama chciałabym mieć już skończone koszyki ale braku czasu nie przeskoczę ....
A to nowe dzieło w trakcie tworzenia :

poniedziałek, 18 czerwca 2012

Huśtawkowo

Jakiś czas temu zainspirowana przez koleżankę zrobiłam Mai huśtawkę do pokoju :) Teraz z racji braku miejsca nie zawisła a szkoda :( jest taka urocza i Maja uwielbia się na niej bujać -muszę ją zawiesić na korytarzu :)

niedziela, 17 czerwca 2012

Królestwo Mai

Od jakiegoś czasu małymi kroczkami odnawiamy pokój naszej córeczki .Jest on niestety bardzo wąski i nieustawny :(.
Tutaj widać jaki jest wąski i długi i jak wyglądał przed zmianami ( kolor ścian pozostał jeszcze po latach młodości mojego męża ).



Nie mogłam już dłużej patrzeć na ten seledynowy kolor i pstrokaty pokój mojej kochanej córeczki ale niestety na remont wciąż brakowało pieniędzy .
Z potrzeby zmian i braku finansów postanowiłam odnowić pokój małymi kroczkami i zaoszczędzić pieniądze na czym się dało . Pokój po zmianach wygląda tak : ( czekamy jeszcze na nową -białą szafę ale to za jakiś czas )





Ściany : Pomalowana została tapeta  zwykłą białą farbą do której dodaliśmy czarny pigment -koszt 60zł
Tą samą farbą pomalowałam listwy przypodłogowe i grzejnik .
Zasłonka to bawełniane prześcieradło kupione za 9,99 zł
Największym kosztem był zakup nowego łóżka ale na tym nie dało się zaoszczędzić .
Komodę kupiłam używaną za 80 zł
A regały kupiła małej mama chrzestna -160 zł 
Dywanik jest nowy  z IKEA -60 zł
Miał tu jeszcze stanąć stolik z gazet ale zabrało miejsca .

teraz szykujemy się do zmian w naszym pokoju :)